Zakup mieszkania to poważna i znaczącą życiowa decyzja, która zaważy na naszej przyszłości. Wybór odpowiedniej oferty powinien być bardzo dobrze przemyślany, zarówno pod względem naszych możliwości finansowych, jak i oczekiwań wobec mieszkania. Zanim jednak rozpoczniemy poszukiwania konkretnego obiektu czy dewelopera, warto zastanowić się, czy chcemy kupić mieszkanie nowe, czy z tak zwanej drugiej ręki, czyli mieszkanie z rynku wtórnego. Za każdą z tych opcji kryją się zarówno plusy, jak i minusy, które należy dokładnie przemyśleć.
Jednym z pierwszych kryteriów poszukiwania, jak i różnicą między mieszkaniem nowym, a z rynku wtórnego jest cena. Nowe lub dopiero planowane do budowy są zwykle droższe, jednak w tym przypadku często mamy okazję do zaaranżowania rozkładu wnętrza i wykończenia wszystkiego tak jak sobie zamarzymy. Rynek wtórny oferuje mieszkania tańsze, a cenę można dodatkowo negocjować. Niestety znalezienie odpowiadającego nam wielkością i lokalizacją może być dość trudne, zwykle zajmuje więcej czasu i wymaga odrobiny szczęścia. Cena mieszkania jest ważna, szczególnie gdy w naszej sytuacji konieczny jest kredyt mieszkaniowy. Im niższa cena mieszkania, tym mniejszy kredyt, a co za tym idzie krótszy okres spłaty i niższa rata.
Mieszkanie z drugiej ręki gwarantuje nam pewność co do najbliższego otoczeni. Z góry znamy np. lokalizację punktów użyteczności publicznej czy przebieg linii transportu publicznego. Możemy też być w miarę pewni, że pod naszym oknem nie pojawi się niedługo wieżowiec albo droga. Przed zakupem można sprawdzić panujący w nim poziom hałasu i poznać najbliższe sąsiedztwo. W przypadku nowo powstałych osiedli nie znamy dokładnie planów jego rozwoju na przyszłość, zwykle powstają one w pewnej odległości od centrum miasta i na początku mogą nie mieć dobrych połączeń komunikacyjnych.
Kolejną zaletą mieszkania z rynku wtórnego jest możliwość szybkiego wprowadzenia się. Jeśli stan mieszkania i umowa z poprzednim właścicielem na to pozwalają, często jest to kwestia kilku tygodni. Remonty można przeprowadzać stopniowo, już mieszkając na miejscu, a byli właściciele często pozostawiają niezbędne urządzenia codziennego użytku. Na oddanie budynku dopiero budowanego często trzeba czekać wiele miesięcy, a nawet lat i oddawane są w stanie surowym. Zaletą mieszkań z drugiej ręki są także rozwiązania, z których w nowym budownictwie często się rezygnuje. Są to np. miejskie ogrzewanie czy piwnice.
Niestety jak w każdym przypadku tak i w rynku wtórnym znajdziemy też nieco wad. Budynki z rynku wtórnego mogą mieć wiele lat, zwykle niemożliwe jest dokładne zbadanie ich historii. Nie mamy pewności czy na świeżo pomalowanych ścianach nie pojawi się ukryty grzyb, a tynk nie zdradzi popękanych ścian. Instalacje kanalizacyjne i elektryczne często są przestarzałe i w złym stanie. Wymiana czy naprawa mogą wygenerować dodatkowe koszty.
Układ pomieszczeń w mieszkaniu z drugiej ręki jest z góry ustalony i rzadko można go zmienić, a bywa niekomfortowy- pomieszczenia są np. zbyt długie i wąskie, metraże pokoi źle rozłożone. Przed dużymi blokami zwykle brakuje miejsc parkingowych lub trzeba je opłacać.