Od lat interesuję się rynkiem nieruchomości. Sądzę, że wzięło to swój początek od miłości do architektury. Architektem wprawdzie nie zostałam, bo, mimo że dość dobrze rysuję i podobno mam niezłą wyobraźnię przestrzenną, orłem z matematyki niestety nie jestem – nad czym od zawsze ubolewam. Jestem wręcz zafascynowana dobrą architekturą. A