Dom czy mieszkanie? To pytanie zadaje sobie wiele osób. Oba rozwiązanie mają swoje wady i zalety. Która opcja będzie dla nas lepsza to zależy od wielu czynników. Między innymi od naszych możliwości finansowych i stylu życia. Budowa domu jest o wiele kosztowniejsza niż zakup mieszkania.

Zanim zdecydujemy się na dom sprawdźmy nasze finanse.W dzisiejszych czasach bardzo mało osób może sobie pozwolić na zakup czy budowę nieruchomości za gotówkę. Najczęściej jesteśmy skazani na kredyt hipoteczny.

Kredyt hipoteczny krok po krok

Na początek warto obliczyć swoją zdolność kredytową. Możemy zrobić to samodzielnie w domu. Oczywiście szacunkowo… Wystarczy, że w pole wyszukiwarki internetowej wpiszemy odpowiednią frazę, na przykład zdolność kredytowa kalkulator. Po chwili zobaczymy długą listę wyników.

Oczywiście obliczenia takiego kalkulatora możemy traktować jako wskazówkę. Dowiemy się, jakie mamy szanse na kredyt.

Jak podwyższyć swoją zdolność kredytową?

Po pierwsze musimy zgromadzić wkład własny. Bez niego od 2014 roku zdecydowanie trudniej jest dostać kredyt hipoteczny? Ile powinien minimalnie wynosić wkład własny? Absolutne minimum to 20% wartości nieruchomości. Ale im wkład jest większy, tym lepsze warunki otrzymamy od banku.

Możemy oczywiście w prosty sposób podnieść swoją zdolność kredytową. Po pierwsze, jeśli weźmiemy kredyt hipoteczny z drugą osobą. Może to być współmałżonek. Ale nie koniecznie… Naszym współkredytobiorcą może być na przykład rodzic, rodzeństwo czy też partner życiowy. Dla banku liczą się przede wszystkim wysokość naszych zarobków.

Warto też jak najszybciej spłacić swoje zaległe zobowiązania finansowe. Dzięki temu nasza zdolność kredytowa niemal automatycznie wzrośnie. Budujmy pozytywną historię kredytowa w Biurze Informacji Kredytowej. Jak to zrobić? Po pierwsze regularnie spłacajmy raty. Jeżeli wcześniej nie braliśmy większego kredytu to warto zdecydować się na raty nawet jeśli możemy coś kupić za gotówkę. Może to być to sprzęt AGD czy RTV.

Jeżeli nasz małżonek ma zła historię kredytową, to w takim przypadku warto zdecydować się na podpisanie intercyzy. Dzięki niej zdolność kredytowa naszego współmałżonka nie będzie brana pod uwagę.

Warto też zwiększyć obroty na naszym rachunku bieżącym. Częste wpływy podnoszą naszą wiarygodność wobec banku.

W złotówce moc!

Kilka lat temu bardzo popularne były kredyty hipoteczne w obcych walutach zwłaszcza we frankach szwajcarskich. Ich oprocentowanie było korzystniejsze. Jednak kredytobiorcy decydujący się kredyt w obcej walucie muszą brać pod uwagę różnice kursowe. Jeżeli nie chcemy się wahaniami kursów i kosztami przewalutowania to zdecydujmy się na kredyt w takiej walucie w jakiej zarabiamy. Zawsze będziemy w miarę bezpieczni…

Nie bójmy się negocjować z bankiem. Pamiętajmy, że we wszystkich instytucjach pracują tacy sami ludzie jak my… W wielu sytuacjach po spokojnej rozmowie możemy wynegocjować dla siebie korzystniejsze warunki kredytowania. Jeśli się nie uda trudno. Ale zawsze warto próbować.